Dzielnicowi z Częstochowy zatrzymali 52-letniego mężczyznę, który poruszał się ulicą Śląską na skradzionym rowerze, mając w organizmie niemal 3 promile alkoholu. Rower wrócił już do właścicielki, a mężczyzna trafił do policyjnego aresztu.
W niedzielę, 2 listopada, do Komisariatu Policji I w Częstochowie zgłosiła się kobieta, informując o kradzieży roweru wartego 3 tysiące złotych. Jednoślad zniknął spod jednego ze sklepów w mieście. Policjanci natychmiast zajęli się sprawą, a informacja o kradzieży dotarła również do dzielnicowych z „jedynki”.
Następnego dnia, około godziny 18.40, podczas patrolu ulicy Śląskiej, sierżant sztabowy Michał Chrząszcz, aspirant sztabowy Paweł Barwaniec i sierżant sztabowy Hubert Rączka zauważyli mężczyznę jadącego na rowerze bez oświetlenia. Po zatrzymaniu okazało się, że 52-latek jest nietrzeźwy, a rower, którym się poruszał, został skradziony dzień wcześniej. Badanie wykazało prawie 3 promile alkoholu w jego organizmie.
Mężczyzna został zatrzymany i osadzony w policyjnym areszcie. Policjanci odzyskali skradziony rower, który wrócił do właścicielki. 52-latek usłyszał zarzut kradzieży i przyznał się do winy. Odpowie także za kierowanie rowerem w stanie nietrzeźwości, za co grozi mu kara do 5 lat pozbawienia wolności.
red
źródło: KMP Częstochowa



