Agenci Centralnego Biura Antykorupcyjnego pojawili się dziś w częstochowskim magistracie i zażądali dokumentów z kilku obszarów, m.in. sportu.
W czwartek rano funkcjonariusze CBA wkroczyli do Urzędu Miasta Częstochowy. Zwrócili się o udostępnienie dokumentacji dotyczącej różnych dziedzin, w tym spraw związanych ze sportem. Biuro wystąpiło również o kolejne materiały dotyczące sprawy byłego wiceprezydenta i wicemarszałka województwa śląskiego Bartłomieja S. oraz wczorajszego zatrzymania przewodniczącego Rady Miasta Łukasza B.
— Urząd współpracuje z CBA. Przekazujemy wszelkie dokumenty, o które proszą służby — powiedział Dziennikowi Zachodniemu rzecznik magistratu Włodzimierz Tutaj. 
Jak podała „Gazeta Wyborcza”, funkcjonariusze mieli wejść także do gabinetu wiceprezydenta Jarosława Marszałka, odpowiedzialnego w mieście za Wydział Kultury i Sportu.
Czynności agentów wciąż trwają. Urzędnicy są proszeni o dostarczanie wskazanych materiałów i oczekują na dalsze polecenia w jednym z gabinetów. To nie pierwsza wizyta CBA w częstochowskim urzędzie — w październiku 2024 roku śledczy również pobierali dokumenty w związku ze sprawą Bartłomieja S.
Tymczasem w Katowicach wciąż prowadzone są czynności po wczorajszym zatrzymaniu Łukasza B. Działania z jego udziałem mogą potrwać do wieczora. Drugi zatrzymany to Eugeniusz Z., po czynnościach został zwolniony do domu. Według nieoficjalnych ustaleń, ma on związek z firmą działającą na rynku nieruchomości w Częstochowie.
Red.




 
                                     
        
        
        
        
      