Oczyszczone cegły, wydobyte na światło dzienne artefakty – do dawnej gorzelni w Kochcicach znów wróciło życie i ludzie! To za sprawą kilkunastomilionowej modernizacji, dzięki której zabytkowe miejsce znów będzie żyło.
Zabytkowa gorzelnia stoi w Kochcicach w gminie Kochanowice od 1903 roku. Dawniej była majątkiem Ludwika Karola Ballestrema. To on stworzył tu pałac, wozownię i właśnie gorzelnię. Był on właścicielem ogromnego terenu o powierzchni ponad trzech tysięcy hektarów, z czego ponad dwa tysiące stanowiły lasy.
Po latach gorzelnia znów będzie funkcjonować, choć w zupełnie innej formie. Docelowo, powstaje tu między innymi interaktywne muzeum, w którym prowadzone będą warsztaty z wypiekania chleba, mielenia mąki itp. Oprócz tego, organizatorom marzy się, by miejsce przyciągało przedsiębiorców, turystów, a w jego przestrzeni odbywały się wydarzenia kulturalne, czy szkolenia.
Jego rewitalizacja kosztowała ponad trzynaście milionów złotych. Prawie połowę, bo sześć milionów, pokryły środki unijne. Zmiana aranżacji wnętrz nie oznaczała jednak wyłącznie zmian. Zachowało się wiele artefaktów i reliktów z czasów dawnej gorzelni. Budynek zaadaptowano pod funkcję kulturalno-rekreacyjną. Udało się też wydobyć walory starego budynku, dzięki czemu całość hołduje przeszłości tego miejsca. Zabytkowa maszyna parowa, czy destylator to pozostałości po dawnej gorzelni, które również będzie można zobaczyć, a nawet uruchomić.
Teraz, zabytkowy budynek został doceniony przez jury Ogólnopolskiego Konkursu „Modernizacja roku i budowa XXI wieku”. Jest jednym z dziewięćdziesięciu trzech zrewitalizowanych obiektów, które zakwalifikowały się do ścisłego finału. Czy będzie najlepszym projektem? Odpowiedź poznamy we wrześniu.
red.
redakcja@miejska.pl