Kandydat na prezydenta Polski popierany przez Prawo i Sprawiedliwość Karol Nawrocki podczas wizyty w Kłobucku odniósł się do tragicznego zabójstwa księdza Grzegorza Dymka, wskazując na rosnące ataki na wartości chrześcijańskie w Polsce.
Podczas spotkania z mieszkańcami Kłobucka Karol Nawrocki, kandydat na prezydenta Polski, skupił się m.in. na tematach patriotyzmu i obrony wartości chrześcijańskich. W swoim wystąpieniu nawiązał do tragicznego wydarzenia, jakim było brutalne zabójstwo księdza Grzegorza Dymka, które miało miejsce 13 lutego tego roku.
– Nie mogę rozpocząć, nie wspominając o tragedii, która wydarzyła się w Kłobucku 13 lutego tego roku i brutalnego zabójstwa księdza Grzegorza Dymka – rozpoczął Nawrocki. Podkreślił, że pogrzeb proboszcza stał się symbolem lokalnego przywiązania do duchownego, który był zaangażowany społecznie i przygotowywał dzieci do pierwszej komunii świętej.
Polityk zaznaczył, że wydarzenie to wpisuje się w szerszy kontekst ataków na Kościół katolicki oraz wartości chrześcijańskie. – To był kolejny akt, już teraz bardzo brutalny morderstwa i wandalizmu wymierzony w kościół katolicki i wartości chrześcijańskie – mówił, porównując zabójstwo księdza do ataków „zideologizowanych radykałów” na kościoły w całej Polsce.
Nawrocki skrytykował również postawę swojego kontrkandydata, Rafała Trzaskowskiego, który – jak twierdził – miał nakazać usuwanie krzyży z warszawskiego ratusza. – Widzimy, jak walczy się z kościołem katolickim i symbolami kościoła – dodał, wskazując na potrzebę obrony tradycyjnych wartości w obliczu współczesnych zagrożeń.
red