W czwartek, 19 września, sąd rejonowy ponownie ogłosił upadłość spółki Liberty Częstochowa, właściciela huty. Decyzja ta, choć nieprawomocna, otwiera drogę do dalszych negocjacji nad przyszłością zakładu, dając nadzieję na znalezienie nowego dzierżawcy już na początku października.
Sprawa spółki Liberty Częstochowa przeciąga się od lipca, kiedy to po raz pierwszy ogłoszono jej upadłość. 16 września Sąd Okręgowy w Częstochowie uchylił wcześniejsze postanowienie z powodu proceduralnych nieprawidłowości związanych ze składem sędziowskim. Choć sąd nie podważył zasadności samego ogłoszenia upadłości, nakazał ponowne rozpatrzenie sprawy przez sąd rejonowy. Wierzyciele, którzy nie złożyli wniosków o upadłość huty, również nie zdołali przekonać sądu do swoich racji.
Na czwartkowym posiedzeniu, sąd ponownie ogłosił upadłość Liberty Częstochowa, odrzucając wniosek spółki o wstrzymanie postępowania do czasu rozpatrzenia propozycji układu z wierzycielami. Jak informuje sędzia Dominik Bogacz, rzecznik Sądu Okręgowego w Częstochowie, dłużnik nie przedstawił żadnych nowych dokumentów, które mogłyby wpłynąć na decyzję.
Decyzja, choć nieprawomocna, jest wykonalna, co pozwala syndykowi Adrianowi Dzwonnikowi kontynuować negocjacje w sprawie dzierżawy huty. Syndyk liczy, że zakład znajdzie nowego zarządcę najpóźniej z początkiem października, co pozwoliłoby na wznowienie produkcji przed zimą, co jest kluczowe dla dalszego funkcjonowania huty oraz zabezpieczenia miejsc pracy.
red.
redakcja@miejska.pl
źródło: Gazeta Wyborcza Częstochowa