Pod jedną z internetowych publikacji Miejskiego Zarządu Dróg w Częstochowie, padła bardzo kontrowersyjna wypowiedź ze strony oficjalnego profilu częstochowskiego MZD.
Facebookowy profil MZD Częstochowa chciał pochwalić się ”Coraz bardziej widoczną nową estakadą” publikując zgrabną grafikę przygotowaną przez ”Aktywną Częstochowę”. Widać na niej aktualny etap prac przy budowie nowych wiaduktów połączony z wizualizacją projektu.
To graficzne przedstawienie przenikającej się teraźniejszości z przyszłością nie zgarnęło jednak oczekiwanego aplauzu. W komentarzach pojawiły się również te mniej przychylne wpisy, a wynikają one z ogólnej frustracji mieszkańców Częstochowy, skupionej wokół całej przebudowy Alei Wojska Polskiego i towarzyszących jej utrudnień. Pani Asia zwróciła uwagę na bardzo trudną sytuację, która zagościła w pobliżu częstochowskich szkół podstawowych.
– Ja się zastanawiam, kto mądry doprowadził do tego, że przy szkole podstawowej nr 7 i 32 są takie sytuacje jak dziś, że dzieci nie mogą przejść na pasach, o zastawiają je wielkie ciężarówki i busy. Czy ktoś ma w ogóle rozum? – zapytała w komentarzu mieszkanka.
Odpowiedź, a zwłaszcza jej zakończenie może zaskakiwać.
– Czy te samochody, o których pani mówi przy szkołach to zostały tam przez nas wprowadzone? Przecież żaden objazd tamtędy nie wjedzie, mało tego za kilka dni zostaną wprowadzone dodatkowe znaki (choć już z tych, które są to wynika) wskazujące o tym, że na drogach bocznych nikt dużym autem nie powinien się poruszać. Obcojęzyczni kierowcy ze wschodniej Europy są oporni na informacje – odpowiedział oficjalny profil MZD Częstochowa.
![](https://miejska.pl/wp-content/uploads/2023/02/komentarz-mzd.png)
Czy Miejski Zarząd Dróg w Częstochowie winą za problemy komunikacyjne, które pojawiły się w pobliżu Szkół Podstawowych nr 7 i 32, obarcza ”kierowców ze wschodniej Europy”? Czy to wypowiedź uderzająca w obywateli Ukrainy? Wszak w Polsce z tej części Europy, dominującą nacją wśród kierowców są właśnie Ukraińcy. Wg oficjalnych danych liczba wydanych świadectw kierowcy w roku 2021 dla obywateli Ukrainy to 60 960, a w roku 2022, tylko do listopada, to liczba 53 492. Dla porównania druga w zestawieniu Rosja otrzymała takich świadectw kolejno 2 448 (2021 rok) i 1 793 w 2022 roku.
Czy przypisywanie oporności na informację, czy wiedzę, mieszkańcom jakiegokolwiek regionu świata nie jest bardzo niebezpiecznym myśleniem? W tym przypadku sprawa jest tym mocniej oburzająca, że może podjudzać te osoby, którym nie jest po drodze z obywatelami Ukrainy i pomocą, jaką nasz kraj niesie państwu napadniętemu przez Rosjan. Według Wielkiego Słownika Języka Polskiego hasło ”Odporny na wiedzę” oznacza dosłownie: ”głupi”, lub ”nieprzyjmujący do wiadomości”. Zgodnie z encyklopedią portalu Interia, w gwarze uczniowskiej wspomniany termin odnosi się do ucznia ”postrzeganego jako tępego i głupiego”. Powiedzieć o kimś, że jest ”odporny na wiedzę”, czy ”oporny na informacje” to nazwać go ”głupkiem”, tylko w białych rękawiczkach. Bezsprzecznie oba określenia są obraźliwe.
Do aspektu merytorycznego odpowiedzi MZD Częstochowa odniosła się Pani Asia. Wg niej bardzo źle wygląda sytuacja na wielu ulicach, m.in.: Mochnackiego, Tetmajera i Leśmiana.
– Polecam wyjść zza biurka i się przejść, to zobaczy pan/pani jak wyglądają realia życia i jakie to jest bezpieczne, chociażby dla dzieciaków z okolicznych szkół. Oczywiście, że się poruszają i tiry, nawet odpady (śmieciarki przyp. Red.), busy i innego tego typu pojazdy, ale którędy mają niby jeździć, jak miasto wygląda jak ser szwajcarski? Kurierzy chyba też jakoś muszą dojechać, ale to jest niebezpieczne, co się dzieje – skwitowała mieszkanka Częstochowy.
Co ciekawe, cytowanych przez nas wpisów nie można już zobaczyć, zostały tylko nadesłane nam screeny. Czyżby MZD Częstochowa naszła jakaś refleksja? Niestety, ale to bardzo wątpliwe. Okazuje się, że usunięty, bądź ukryty został główny komentarz Pani Asi, a tym samym zniknęły wszystkie odpowiedzi zamieszczone do niego, w tym wątki napisane przez MZD. Jak informują nas oburzeni internauci, usuwanie niewygodnych opinii, to stała praktyka facebookowego profilu Miejskiego Zarządu Dróg w Częstochowie. Tylko pod wspomnianym postem widnieje liczba 21 komentarzy, a dostępne do przeczytania są, uwaga… 4 (słownie: cztery) komentarze.
– Albo osoba, która odpowiada, jest niemiła i opryskliwa, albo komentarze znikają. To norma. – mówi nam jedna z oburzonych mieszkanek Częstochowy.
Przypominamy, że facebookowa strona MZD Częstochowa to profil publicznego podmiotu, który utrzymywany jest z pieniędzy podatników.
Sebastian Zielonka
(Fot. nadesłana przez czytelniczkę)